Nie lubisz zmywania? Nie musisz! Ludwik i zmywarka zrobią to za ciebie
Nikt nie rodzi się z pasją do zmywania, nie dla każdego jest to zajęcie odstresowujące. Przeciwnie, wielu uważa zmywanie za obowiązek, który odciąga od przyjemniejszych czynności, np. dobrej lektury czy serialu. Jak im się oddać bez myślenia o zalegającej w kuchni stercie brudnych naczyń?
Jako naród nie należymy do wielkich miłośników zmywania. Na pytanie, jakiej czynności domowej najbardziej nie lubisz, 13 proc. ankietowanych przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna odpowiedziało – "zmywania naczyń". Co ciekawe, zajęcie to jest bardziej niemiłe kobietom.
I tak jest od lat. Czy wiecie, że pierwszą zmywarkę obsługiwaną manualnie skonstruowała kobieta? Amerykańska gospodyni domowa i przedsiębiorczyni Josephine Cochrane wiodła niezwykle bogate życie towarzyskie, organizując spotkania przy suto zastawianych stołach. Pomywacze – tak, Josephine miała liczną służbę – nie nadążali ze zmywaniem brudnych naczyń. Remedium na niedokładnie umyte garnki czy obtłuczone w pośpiechu talerze z kosztownej porcelany miała być wymyślona i opatentowana w 1886 r. przez panią Cochrane i mechanika George'a Buttersa maszyna. W miedzianej beczce wypełnionej wodą z mydłem zanurzano druciany kosz. Beczka była następnie obracana, a wlewana do wnętrza woda spływała na naczynia, myjąc je.
Maszyna Josephine Cochrane przetarła technologiczny szlak. Zmywarka, której zasada działania pozostała niezmienna do dziś, powstała w 1901 r. Wymyślił ją Amerykanin Frank Fischer. Co ciekawe, urządzenie nie od razu zyskało swoich zwolenników. Przez 40 lat było więc udoskonalane. Z czasem pojawiły się też specjalne środki myjące do zmywarek.
Początkowo wykorzystywane jako urządzenia przemysłowe zmywarki wreszcie trafiły jednak do domów, stając się dla wielu obowiązkowym elementem wyposażenia kuchni. Jak podaje GUS, zmywarki ma dziś ponad połowa Polaków. A jeszcze w 2003 r., przy pierwszym badaniu, było to zaledwie 3 proc.
Nie musimy już oglądać sterty brudnych naczyń zalegających w zlewie czy losować, kto staje na "zmywaku", rezygnując tym samym z bardziej przyjemnych czynności. Zmywarkom zawdzięczamy wiele, w tym bezcenny czas dla siebie, na zabawy lub spacery z dziećmi, lekturę dobrej książki czy obejrzenie kolejnego odcinka wciągającego serialu.
Zmywarki generują konkretne oszczędności. Zużywają mniej wody – szacuje się, że nawet o 20-30 l w porównaniu z myciem ręcznym, a nowoczesne modele są efektywne energetycznie.
Dziś zmywarki są projektowane tak, aby usuwać zabrudzenia nawet z trudno dostępnych miejsc. Skuteczność zmywania zależy jednak od kilku czynników. Ważne są: stan urządzenia (trzeba je regularnie czyścić), sposób ułożenia naczyń i jakość używanych środków.
Klienci ufają obecnej na rynku od ponad 60 lat marce Ludwik. I trudno się temu dziwić. Kapsułki Ludwik MAXX POWER PLUS z Micelarnym Systemem ANTY-TŁUSZCZ usuwają najtrudniejsze zabrudzenia, w tym przypalenia, także w niskich temperaturach i krótkich cyklach. Dzięki technologii aktywnego tlenu oraz enzymom rozkładającym tłuszcz i skrobię eliminują nawet zaschnięte resztki jedzenia. Co ważne, kapsułki są biodegradowalne. Składniki produktu rozkładają się do substancji prostszych, takich jak m.in. woda, dwutlenek węgla i substancje mineralne.